On zakochał się w swojej przyjaciółce.
Kiedy ona jest w pobliżu nie czuje niczego poza radością.
Czy wiedziałaś, że Cię kocham?
Czy byłaś nieświadoma?
Jesteś uśmiechem na mojej twarzy.
Jestem tutaj po to, by uczynić Cię szczęśliwą, jestem tu po to by widzieć Cię uśmiechającą się.
Chciałem Ci to powiedzieć od dłuższego czasu."
Lucas
Obudziłem się z wielkim uśmiechem na twarzy, przyglądałem się uważnie śpiącej koło mnie Claire, była najważniejszą osobą w moim życiu. Dziękuję losowi, że postawił ją na mojej drodze, gdyby nie ona nie byłbym tym kim jestem teraz. Gdy zauważyłem, że się budzi zamknąłem oczy i udawałem, że śpię, czułem jak dziewczyna przesuwa się na skraj łóżka, zaczęła sięgać po swoją bieliznę, przechyliła się bardziej, spadła na podłogę. Przeciągnąłem się chichocząc pod nosem, kiedy spoglądnęła na mnie owinęła się kołdrą, usiadła koło łóżka i oparła się plecami o nie, ja zaś wstałem i podszedłem do nie. Frey schowała twarz w materiał i naciągnęła go bardziej na siebie, kucnąłem przed nią kręcąc rozbawiony głową, była taka słodka.